Oprócz wielu interesujących przedsięwzięć organizowane jest darmowe oprowadzanie mieszkańców po mieście - rozmaitymi szlakami.
Okazuje się, że nie tylko lublinianie korzystają z oferty.
Zdarzyli mi się już goście z Warszawy, Radomia, Krakowa i kilku innych miast.
Szersza relacja, już ze zdjęciami - po zakończeniu całej imprezy.
Zapraszam :-)
27 kwietnia - pierwsza wycieczka w ramach oprowadzania mieszkańców Lublina i turystów z innych zakątków Polski i zagranicy.
Na pierwszy rzut poszedł Jagielloński Szlak Unii Lubelskiej.
Zdjęcie - Beata Jawor |
Dziś - 30 kwietnia - Szlak Znanych Lublinian.
Kamienica Klonowica z medalionami Jana Kochanowskiego, Biernata z Lublina, Wincentego Pola i Sebastiana Klonowica. |
Historia życia ludzi związanych z tą kamienicą, a zwłaszcza Kochanowskiego i Klonowica wzbudziła szczere zainteresowanie uczestników wycieczki.
Po szczegóły zapraszam do siebie ;-)
Z grupą świetnych dziewczyn obeszłyśmy szlak w tempie ekspresowym, ponieważ czas dany nam przez Urząd miasta, to jedynie dwie godziny.
Zapał, ciekawość i zaangażowanie turystek - godne podziwu.
Oby więcej takich wycieczek.
Chłodna 1-majowa środa to dwie wycieczki Szlakiem Wielokulturowym.
Obie przebiegły w sympatycznej atmosferze, ale chciałam z tego miejsca szczególnie pozdrowić grupę z godziny 11.00.
Niezwykle ujmujący Lublinianie plus pani z Gdańska tworzyli grupę, z którą się płynie, a nie chodzi :-)
Na zdjęciu - nieco zmarznięci, ale mający świadomość, że stoimy obok kamienicy, w której mieścił się sklep Mincla.
Grupa wie - w czym rzecz ;-)
Wycieczkę finalizowaliśmy w kościele ewangelickim, usytuowanym za słynnym lubelskim "murkiem".
Pastor kościoła - umożliwił nam wejście do wnętrza świątyni, w której większość grupy miała okazję być po raz pierwszy.
Mam nadzieję, że wiadomości przekazane Państwu, choć w części zostaną Wam na stałe w pamięci.
I wycieczki nie pójdą na marne;-)
Na koniec ciekawostka.
Zdjęcie Starego Miasta od strony Bramy Grodzkiej ze zwizualizowaną Farą , której faktu istnienia musieliśmy się domyślać dzięki wyniesionym fundamentom.
Prawda, że jest tak jak mówiłam? ;-)
Niewątpliwie wyróżniała się swą sylwetką na tle innych budowli Lublina.
Serdecznie pozdrawiam i - do następnego spotkania na ulicach Miasta.
Beata Jawor :-)