poniedziałek, 25 marca 2019

Przewodnik z Lublina w Głusku, czyli Lublinie...

Cichy, sielski zakątek od niedawna w granicach Lublina.
Wcześniej  sparaliżowany sąsiedztwem wielkiej aglomeracji, nękany pożarami i epidemiami, odsunięty od ruchu turystycznego wskutek poprowadzenia nowej strategicznej trasy Lublin-Piaski, w 1870 roku utracił prawa miejskie.

Jeszcze wcześniej, czyli w XVII w. większość okolicznych majątków skupił w swoich rękach Tomasz Głuski, który w 1688 r. założył rolnicze miasteczko Głusko, późniejszy Głusk.
Dziś zaczyna podnosić się z marazmu.

 Warto przyjechać i zobaczyć zarówno historyczne budynki, jak i nowinki głuskie.

Mnie nieodmiennie zachwyca kościół pod wezwaniem św. Jakuba Apostoła, a zwłaszcza jego wnętrze. Charakterystyczna secesyjna polichromia za chwilę zmartwychpowstanie dzięki środkom uzyskanym przez parafię z funduszy województwa.
Zachwycający jest również głuski cmentarz z wapiennym murem... i tylko szkoda, że historyczny ratusz niedawno odrestaurowany wciąż nie może znaleźć lokatorów.

Trzymam kciuki za renesans Głuska.