poniedziałek, 10 września 2018

Przewodnik z Lublina w dylemacie

















Jeśli jeszcze raz któryś z turystów mi chociaż bąknie, że on NIE WIEDZIAŁ, że Lublin jest tak piękny, jako żywo popełnię zbiorowe sepuku, lubo harakiri.

Też.

Bo tak sobie myślę:

Kto o zdrowych zmysłach przyjeżdża w miejsce, o którym przypuszcza, że jest raczej brzydkie?

Albo, że jest nieładne

albo, że biegają po ulicach jego białe misie i turysta nie zna dnia, ani godziny

Albo, że to city utknęło w dość głębokim denie PRLu ?

Lubo, że pisoskie pachołki ganiają Bogu ducha winnych ludzi po zapyziałych, a zwłaszcza zatęchłych podwórkach i z powodu tego owe ludzie na zachód Polski już nie wracają, gdyż finalnie są tu zabici...

 

 No to ja się pytam - dlaczego?

Po co tu przyjeżdżać?

Ja bym nie ryzykowała

Chyba, że jest coś o czym ja nie wiem


O czym,

czego  ja tu nie wiem?????

 :-)