czwartek, 4 grudnia 2014

Przewodnik z Lublina - medialnie

Kiedy zadzwonił telefon z lubelskiego Radia Centrum z zapytaniem czy nie zgodziłabym się opowiedzieć czegoś na temat lubelskich legend, musiałam wziąć głęboki oddech.
Ale właściwie dlaczego nie? - pomyślałam
Od tego jestem, aby opowiadać, zwłaszcza w obliczu braku sezonu :-)
Że nietypowa sytuacja? Człowiek się rozwija właśnie dzięki nim.

Przyszedł czas nagrania
Ostatnie zerki w notatki :-)



Siedziba Radia Centrum - w kultowej "Chatce Żaka"



Bez kodu ani przestąp



Na szczęście przejmuje mnie przesympatyczna pani Maria



I już można snuć opowieści około-legendowe



Skąd wzięły się lubelskie legendy, na ile są prawdziwe, czy ludzie w nie wierzą?
Takie i inne pytania padały podczas nagrywania audycji.



Zza szyby reżyserki zerkał Szef Programowy...



...lecz nas wciągnął temat pięknej Złotniczanki i Kamienia nieszczęścia, które zazwyczaj elektryzują lublinian i turystów odwiedzających nasze miasto.
Intrygujący temat jednej z legend wykorzystano, wystawiając historię płochej Tereski.
Inscenizacja ma miejsce co roku w lipcu w kamienicy Złotnika na ul. Złotej w Lublinie.
TU - kilka moich zdjęć etiudy teatralnej na podstawie „Pięknej Złotniczanki” autorstwa Marcina Wrońskiego w wykonaniu m.in. aktorów teatru Panopticum.

Tak czy inaczej warto zagłębić się w lekturę naszych lokalnych legend, zwłaszcza, że czas i aura temu sprzyjają.
Lub skorzystać z opowieści miejscowych przewodników.
Nam zima niestraszna :-)